FireRock pomachała do BonBon i Lyry po czym pobiegła do nich.
-Hej Rock’i znowu szybciej?-Zapytała BonBon-w czym chcesz pomagać?
-Mogę rozwiesić dekoracje-odpowiedziała i wskazała kopytkiem na karton z dekoracjami.
-Jak chcesz-odpowiedziała Lyra.
FireRock podeszła do pudła w którym były papierowe łańcuchy i transparenty.
Złapała papierowe łańcuchy w kopyta i zaczęła łatać wokół sceny szukając miejsca do powieszenia ich.W końcu znalazła kilka haków na których powiesiła ozdoby.
Po czym złapała transparent z napisem ‘Szkoła podstawowa w Ponyville” i poleciała
z nim przed bramę szkoły.Wbiła jeden koniec po jednej stronie bramy a drugi po drugiej.
Tym razem trwało to dłużej niż jej ubieranie,nie biła rekordu ,a nawet lekko się ociągała.Po chwili wszyscy zaczynali się zbierać.Burmiszcz szykowała swoją przemowę..
FireRock zauważyła Scotaloo AppleBloom i SweetieBelle które wesoło rozmawiały przy scenie ubrane w odświętne ciuchy.Nagle FireRock przypomniała sobie o sukni którą spakowała do torby.Szybko wzleciała w powietrze i poleciała w stronę łazienki.Gdy już się w niej znalazła szybko ubrała suknie.Była czarno-biało-szara i bardzo elegancka domyśliła się ,że Soarin zamówił suknie u Panny Rarity.Szybko wybiegła z toalety,pobiegła przez korytarz wyszła frontowymi drzwiami i znalazła się na boisku szkolnym.Przyszli już prawie wszyscy.W tle spostrzegła dwa nowe pyszczki.Obok jednego stała miejscowa DJ która energiczne czochrała braciszka po głowie.Druga postać,postać jednorożca stała sama nie rozmawiając z nikim.
-Ekhm ekhm-wszystkie głowy skierowały się na panią burmistrz-Zebraliśmy się tutaj na boisku żeby zacząć nowy rok szkolny.
FireRock jak najszybciej chciała dolecieć do swojej klasy.
-Więc teraz wszyscy staną na baczność!-powiedziała donoście burmistrz.-do hymnu.
FireRock była już miedzy klasami.Na rozkaz stanęła na baczność pomiędzy klasą swoją a klasą inną .Octavia zaczęła grac hymn po chwili wszyscy zaczęli śpiewać.Po hymnie.
-Spocznij-Powiedziała Cheerilee do mikrofonu-A teraz będę wywoływać osoby do danej klasy gdy kogoś wyczytam ma on wyjść przed wszystkie klasy.
Przez boisko przeszły podniecone głosy.
-Do klasy porannej przyjdą następujące osoby-powiedziała Cheerilee czytając słowa z kartki-Scotaloo,AppleBloom SwetieBelle,DiamondTiara,SilverSpoon,FireRock oraz dwoje nowych uczniów w naszej szkole SpeedBow i MagicRose.
Wszyscy wyczytani zgodnie z instrukcją wyszli przed inne klasy.FireRock poczuła się dziwnie dlatego,że musi mieć dwie najpodlejsze osoby w swojej klasie a na dodatek dwie nowe osoby.
**************************************
FireRock wstała o 7:48 jak zawsze szybko się umyła oraz zjadła i już po chwili leciała wdół ze swojego domu w Cloudsdale do szkoły w Ponyville.Doleciała do szkoły przed 8.Na boisku nie było dużo źrebaków FireRock zauważyła kątem oka AppleJack i Rarity które odprowadzały do szkoły siostry, zauważyła też Vinyl która odprowadziła brata do szkoły i znowu czochrała jego grzywę.Jedynymi źrebakami bez opieki była ona i ta ‘nowa’.
Zadzwonił dzwonek na lekcję.Wszyscy spokojnie poszli do klasy i zajmowali miejsca.Zajmowali miejsca jak najdalej od ‘nowych’ więc FireRock musiała usiąść obok nich.Nie sprawiało jej to problemów nawet cieszyła się,że nie jest jedynym odrzucanym kucykiem w szkole,no bo AppleBloom miała Scot i SwetieBell,DiamondTiara miała Silver Spoon,a ona?Ona nie miała przyjaciół była kujońskim pustym bokiem.Po chwili do klasy weszła Cheerilee.
-Dzień dobry proszę pani!-Powiedziała klasa niemalże chórem.
-Dzień dobry dzieci-Odpowiedziała-na dzisiejszej lekcji będziemy się uczyć o historii Equestrii.
Kilka osób zrobiło charakterystyczne ‘woow’ kiedy nauczycielka rozwinęła starą prawie pożółkłą mapę Equestrii.
***************************
Po lekcji kucyki bawiły się wesoło na boisku szkolnym.FireRock jak zawsze ostatnia wychodziła ze szkoły.Usłyszała płacz.Rozejrzała się po boisku.Od razu zgadła gdzie znajduje się źródło płaczu.DiamondTiara i SilverSpoon nabijały się z kogoś w kącie boiska.FireRock wzleciała w powietrze i wylądowała przed twarzą DiamondTiary i jej znajomej.
-Zostawcie ją-warknęła Rock’i.
-Bo co nam zrobisz pusty boku?-zapytała drwiąco DiamondTiara.
-Oj,dużo-powiedziała z chęcią zamordowania ich obu.
-Już się boje-powiedziała Jedna z nich-SilverSpoon łap mnie,bo zemdleje.
Obie zaczęły się podle śmiać.W tej samej chwili przed twarz obu klaczy wleciał SpeedBow.
-Zostawcie je-warknął
-O patrzcie chłopak nowej przyleciał!-powiedziała SilverSpoon pokazując kopytem na SpeedBow’a.
-To nie mój chłopak-zaprzeczyła szybko MagicRose.
-O nie tego już za wiele-burknął SpeedBow.
Obrócił się na przednich kopytach i kopnął tylnymi w SilverSpoon,która odleciała na ponad dwa metry do tyłu.
-Będziesz następna-powiedział do DiamondTiary.
-T-to ja może ..-powiedziała po czym zaczęła uciekać ile sił w kopytach.
-Hej wszystko dobrze?-zapytał zwracając się do FireRock i MagicRose.
-T-tak,jasne-odpowiedziała MagicRose-Dzięki za pomoc.
-Nie ma za co mnie też zawsze tak traktują-powiedział-wczoraj te dwie spotkały mnie w centrum Ponyville,mają w naturze naśmiewanie się z innych.
-Hej!-wtrąciła się FireRock-Mam pomysł,może przejdziemy sie na lody?Ja stawiam.
-Jasne tylko muszę iść powiedzieć siostrze ,że nie będę na obiedzie-powiedział
-Ja też muszę powiedzieć cioci,że z wami idę.-powiedziała MagicRose.
-Z resztą ja tez muszę powiedzieć bratu,ze z wami idę-Powiedziała FireRock.
-To może widzimy się przed szkołą o 10;00?-Zapytała FireRock.
-Jasne -odpowiedzieli jednocześnie.
FireRock wzleciała w górę i popędziła w stronę swojego domu z chmur.Kiedy dotarła wbiegła do domu.
-Hej Rock’i jak tam pierwszy dzień w szkole?-powitał ją głos jej brata.
-Świetnie!-odpowiedziała w drodze do pokoju.
-Gdzie się tak księżniczce spieszy?-zapytał widząc siostrę biegającą po całym domu.
-Umówiłam się ze znajomymi przed szkołą na lody -odpowiedziała zadyszana-widziałeś moją sakwe?
-Tak powinna być w ….-powiedział,ale po chwili przerwał.
Schylił się do szafy i wyjął z niej czerwono-pomarańczową sakwe.
-Chowasz moje rzeczy w szafach kuchennych?!-zapytała oburzona Rock’i
-Nie-odpowiedział-inne rzeczy chowie gdzie indziej.
-Aha……-powiedziała Rock’i patrząc na brata jak na pomyleńca-jesteś straasznie dziwny.
-Wiem o tym-odpowiedział-ile chcesz tej kasy?
-Tak z trzy monety-odpowiedziała
-Mówisz masz-powiedział po czym pogrzebał w sakwie z której wyjął trzy monety-Leć zatem do swych przyjaciół.
-Jesteś naprawdę dziwny-powiedziała zapierając mu monety.
Po czym wybiegła z kuchni i wyleciała oknem na zewnątrz.Odlatując myślała o jej nowych znajomych.Gdy była coraz bliżej ziemi ,zauważyła ,że jej brat ma gościa.Przed dzwiami do ich domu stała RainbowDash która energicznie pukała do drzwi.FireRock nie przepada za Rainbow’Ona kradnie mi brata’pomyślała FireRock.W końcu wylądowała przed szkołą gdzie czekał na nią SpeedBow.Podleciał do niej gdy tylko wylądowała na ziemi.
-Hej-powiedział-zapomniałem spytać jak masz na imię?
-FireRock-odpowiedziała.
-Ladne imię ja nazywam się SpeedBow-powiedział
-Miło mi-powiedziała.
-Zaraz powinna przyjść-powiedział patrząc na zegar.
Chwila ciszy.
-Taa-FireRock kreśliła koła w ziemi kopytkiem.
Głowę trzymała nisko,a prawie cały jej pyszczek był zasłonięty opadającą grzywą.
Kolejna chwila ciszy.
FireRock zarumieniła się na pyszczku.Spojrzała się na Speed’a ten po chwili tez sie zarumienił.Na szczęście ciszę przerwała MagicRose.
-Hej!-krzyknęła z daleka-przepraszam za spóźnienie!
Dopiero teraz Rock’i zauważyła,ze milczeli tak już przez 20 minut.
-To co idziemy?-zapytała-halo?
Pomachała obu kucykom przed pyszczkami kopytkiem.Speed wzdrygnął się i jakby obudził się z transu.Tak samo stało się z FireRock.
-O ta ….jasne-powiedziała szybko.
-A ty idziesz czy zostajesz?-powiedziała do Speed’a.
-A..no tak -powiedział-idę.
************************
Mam nadzieję ,ze się podobało ♥
